Od piątku nie daje mi to spokoju, niby nie moja sprawa a szarpnęło mnie mocno. Uważam, że naiwność to cecha, którą wypycha z naszego charakteru tzw. mądrość życiowa. To wada nad wadami, przy której trzeba mieć twardą dupę i pudełka chusteczek pochowane w całym domu. Niestety naiwność przegrywa z pragnieniem i samotnością.
Bo o czym marzy dziewczyna, gdy dorastać zaczyna ... o czym marzy kobieta samotna po sześćdziesiątce, sama w pustym mieszkaniu. Dzieci pożenione poszły na swoje, wnuki mają lepsze rozrywki niż gadanie z babką. No o czym marzy, czego pragnie o czym myśli nieustannie.